Brzoskwinie – ekspresowe antidotum na zmarszczki

Brzoskwinie to jedne z moich ulubionych owoców. Oprócz tego, że są niesamowicie smaczne i zdrowe, mają również zastosowanie w kosmetyce. Nie bez powodu określenie „brzoskwiniowa cera” jest synonimem piękna. Późną wiosną i latem, kiedy możemy cieszyć się smakiem brzoskwiń, warto zastosować banalnie prosty trik, który spowoduje, że nasze zmarszczki wokół oczu znikną w przeciągu pół minuty.

Brzoskwinie to prawdziwe bogactwo witamin

Dzięki zawartości witaminy A, witaminom z grupy B i PP wpływają rewelacyjnie na naszą skórę. Zawierają witaminy A, B1, B2, B3, B6, C, PP, magnez, fosfor, żelazo, bor, potas, kwas foliowy, wapń i niacynę. Ponadto zawierają karotenoidy, mające właściwości odmładzające, stąd też często stosowane są w kosmetyce.

Brzoskwinie poprawiają koloryt skóry, niwelują cienie pod oczami i inne niedoskonałości. Działają ściągająco i są świetnym antidotum na rozszerzone pory. Mają również niesamowite właściwości naprawcze. Pomagają w gojeniu się ran.

Mniam…mniam…

Brzoskwinie są niezwykle smaczne, dlatego w sezonie powinniśmy się nimi zajadać. Jedzenie brzoskwiń wpływa stymulująco na układ immunologiczny. Brzoskwinie działają na nasz organizm oczyszczająco. Pomagają zachować równowagę kwasowo-zasadową. Są niskokaloryczne i zaleca się je w kuracjach odchudzających. Mają dużo błonnika i są zalecane dla osób cierpiących na reumatyzm i problemy z nerkami, a co więcej, przeciwdziałają osteoporozie.

Jedzenie brzoskwiń poprawia humor i łagodzi stres. Działa antynowotworowo i przeciwdziała anemii. Ponadto brzoskwinie wzmacniają ochronę skóry przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.

Muszę też wspomnieć, że podobne właściwości mają nektarynki, które są odmianą brzoskwini zwyczajnej.

Błyskawiczne wygładzenie kurzych łapek – metoda dla leniuchów

Wystarczy wziąć kawałek brzoskwini czy też nektarynki i posmarować nią okolice oka (kurze łapki, powieki). Można także wykorzystać do tego pestkę ze zjedzonej brzoskwini, na której znajduje się zazwyczaj jeszcze sporo niezjedzonego przez nas miąższu. Po minucie poczujemy, że nasza skóra zrobiła się bardziej napięta, a gdy spojrzymy w lusterko, nasze zmarszczki będą dużo mniej widoczne.

Przy aplikacji warto posmarować skórę sokiem, żeby do skóry nie przylepiły się kawałki miąższu. Wtedy nie musimy zmywać naszej ożywczej maseczki, która pozwoli nam zapomnieć o zmarszczkach na przynajmniej kilka godzin.

Maseczka z brzoskwini

Jeżeli chcemy odżywić całą skórę twarzy, wówczas możemy zrobić maseczkę z brzoskwini. W tym celu wybieramy bardzo miękką brzoskwinię, obieramy ją ze skórki i rozgniatamy widelcem. Można też brzoskwinię wrzucić do blendera, choć dla leniuchów wersja „widelcowa” jest chyba przyjemniejsza;) Gotową papkę nakładamy na twarz, szyję i dekolt i po 20 minutach zmywamy wodą.

Do papki z brzoskwini możemy dodać jogurtu naturalnego. Wówczas maseczka spowoduje, że nasza skóra stanie się dodatkowo gładka i sprężysta.

Inną kombinacją tej maseczki może być dodanie do papki z brzoskwini łyżeczki oliwy z oliwek, co jest dobrą opcją dla skóry dojrzałej.

Użyj brzoskwiń po przebywaniu na słońcu

Jak już wcześniej wspominałam, brzoskwinia to owoc, którego spożywanie chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem  słonecznym. Możemy też jednak zastosować go w tym celu zewnętrznie.

Po przebywaniu na słońcu, żeby uniknąć uszkodzeń skóry, można przygotować specjalną maskę z brzoskwini. Gotujemy w tym celu brzoskwinie, następnie rozgniatamy i po ostudzeniu nakładamy na twarz.